Są chwile, kiedy czuję się jak dziecko – każdy z nas je miewa. Trudne emocje, które się pojawiają, stanowią najczęściej informację o podobnym wydarzeniu w przeszłości. pojawiają się do uzdrowienia i będą się pojawiać do momentu przepracowania. Emocje uruchamiają się w dorosłym życiu w podobnych sytuacjach dlatego, że jako pierwsza jest reakcja w naszym ciele, później pojawiają się myśli.
Jedną z takich chwil jest ta, kiedy potrzebujsz się porządnie do czegoś przygotować. Kiedy czeka cię jakieś publiczne wystąpienie. W szkole to była klasówka lub wystąpienie, na przykład w przedstawieniu.
Teraz jako osoba dorosła masz podobne sytuacje, do których potrzebujesz się przygotować, a które są podobnie stresujące. Może to być nawet poważniejsza rozmowa z drugą osobą. Bycie asertywnym, wyrażanie własnych potrzeb, stawianie granic, lub tak jak teraz u mnie – publiczne wystąpienia.
Co się wtedy dzieje w ciele? Ciało zaczyna przeżywać te same emocje, pojawiają się te same reakcje co w przeszłości.
Jak sobie radzić?
Zwróć uwagę na to, co czuje twoje ciało, jak reagujesz, jak się przy tym zachowujesz. Czy podobnie jak w przeszłości, kiedy przygotowywałaś się np. do klasówki? Kiedy to było? Jak to była sytuacja? A może zostałaś skrytykowana, kiedy popełniłaś błąd i to zaowocowało teraz stresem przed porażką?
Dlaczego tak jest?
Ciało zapamiętuje wydarzenia z przeszłości, emocje z tym związane, a nawet myśli, które się wówczas pojawiły. W życiu dorosłym w podobnych sytuacjach – te same emocje uaktywniają się razem z reakcjami.
Reakcje, zachowania w takich chwilach mają również ścisły związek z tym, jak wtedy podchodziły do ciebie osoby dorosłe: rodzice, dziadkowie, nauczyciele. Motywacja lub jej brak, to jak myślimy o sobie, jak działamy – wynika z reakcji naszych rodziców, dziadków, nauczycieli, osób dorosłych do nas w przeszłości, naszych błędów, prób, a także ich podejścia do danego tematu np. odrabiania lekcji, czy właśnie popełniania błędów, krytyki, naszych zachowań podczas dorastania.
Są to programy, w których funkcjonujemy w życiu automatycznie, a jest ich bardzo dużo. Ciało trzyma w sobie emocje z tych zdarzeń. uaktywniają się wraz z reakcjami w życiu dorosłym.
Zamiast przyjmować myśli i emocje za naszą prawdę, którą się kierujemy warto być obserwatorem siebie, myśli, emocji i obserwatorem swojego życia, wiele można zobaczyć i wiele uzdrowić. Wszystko to wymaga czasu i cierpliwości, miłości do siebie, i miłości do życia.
Obserwuj z intencją uzdrowienia.
Wszystko jest tylko informacją, reszta to jest doświadczenie, uzdrawianie, przekraczanie siebie, działanie w swoim życiu mimo lęku, mimo tego, że czasami się nie udaje, że ktoś się z ciebie śmieje. To przejściowe, i to właśnie jest droga do każdego sukcesu i zmian. Droga przez trudności to właściwa droga. Dlaczego? Ponieważ aby coś zmienić w swoim życiu potrzebujesz zmienić neuroplastyczność swojego mózgu. Potrzebujesz myśleć inaczej i działać powtarzalnie nie poddając się mimo wszystkiego co się dzieje, ale we własnym tempie i tu jest ważna odpowiednia świadoma relacja ze sobą. W taki sposób wyrabiasz nowe ścieżki neuronalne w mózgu, a tym samym nowe lepsze jakościowo życie. Mózg nie lubi zmian, więc pokazując trudności próbuje spychać do starego życia. Robi to dlatego, że jego funkcją jest cię chronić, a wszystko co nowe wydaje mu się niebezpieczne dla ciebie.
Pytanie, czy chcesz w życiu zostać w miejscu, gdzie znajdują się osoby, które się śmieją z innych, które obgadują, oceniają, mają dość słabe jakościowo życie? Czy wybierasz uzdrowienie siebie i swojego życia, sukces, zdrowie, prawdziwe wspierające relacje, szczęście, spokój wewnętrzny, również lepszą przyszłość swoich dzieci, dla których jesteś przykładem?
Zamiast na sytuacje i innych, zawsze rozglądaj się w sobie.
Kto idzie razem ze mną do przodu, mimo trudności, wyzwań, uzdrawiając siebie i swoje życie, przekraczając swoje lęki i słabości, nabierają wiarę i pewność siebie, w odpowiednim dla siebie tempie?
Pozdrawiam cieplutko i ze świadomością ❤